Na warszawskim Okęciu, na drzewie, z miejsca gdzie ucięto konar, słoje tegoż w połączeniu z wyciekającym sokiem zaczęły przypominać wizerunek Matki Boskiej.
http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34882,4542219.html
Rzecz oczywista, przed drzewem zaroiło się od kwiatów zniczy, świec oraz żarliwie się modlących emerytów.
Heh. A jeszcze niedawno się śmiałem z jakiegoś Amerykanina, który zapłacił pokaźną sumkę, za Matkę Boską na toście.
wtorek, 9 października 2007
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz